i tak siedziałem przez czas jakiś jeszcze,myśląc kim i jacy jesteśmy .To banał,ale do tego film
powinien prowokować-do REFLEKSJI. Nigdzie nie widziałem takiego ujęcia rasizmu-bez
jednoznacznych ocen,bo jesteśmy tylko ludźmi ułomnymi i kierują nami
emocje,nastroje,chwile,przypadki i w różnych sytuacjach okazujemy się bardzo różni.Tak
naprawdę,to trudno ująć wszystko ,co przychodzi mi do głowy,kiedy myślę o tym filmie.
fakt, chyba pierwszy taki film, który pokazuje rasizm wszystkich stron (że tak kolokwialnie się wyrażę) - meksykanie, chińczycy, biali, czarni, arab, żółci - wszyscy ! swietni aktorzy w świetnych kreacjach no i jeszcze motyw polityki, która jak pod każdą szerokością geograficzną jest po prostu brudna. uwielbiam Matta Dillona w tym filmie !