Tak, na czerwonym pudełku z nabojami widnieje napis "blanks", czyli ślepe naboje albo jak kto woli ślepaki. Jestem tuż po seansie filmu.

A czy kupując je wiedziała że to ślepe naboje i zrobiła tak celowo znając impulsywność ojca??? CZy w pośpiechu wskazała czerwone, bo kolor zwrócił jej uwagę??? Różnie to można interpretować....

wydaje mi się, że nie wiedziała o tym, gdyż po włamaniu pierwsze co sprawdziła to czy rewolwer jest na swoim miejscu, co może oznaczać, że bała się impulsywności swojego ojca, poza tym po próbie zabicia dziewczynki ta kobieta, dowiadując się o nieudanym zamachu od ojca, idzie sprawdzić naboje, co może oznaczać, że sama musiała materialnie sprawdzić dlaczego nie doszło do morderstwa.

W jednej z możliwych interpretacji niewątpliwe należy wziąć pod uwagę wiarę jej ojca w opatrzność anioła, który jego zdaniem nie dopuścił do morderstwa dziewczynki. Być może celem było ukazanie, że ta sama siła wyższa była obecna, gdy kobieta wybierała naboje. Taki drobny motyw religijności w filmie, moim zdaniem.

Czy naprawdę tak pobieżnie oglądacie filmy?

Co pobieżnego znajdujesz w naszych wypowiedziach?

nie ma tu miejsca na ŻADNĄ INTERPRETACJĘ odnośnie sytuacji z kupnem ślepaków, sprzedawca w sklepie z bronią "nie przepadał" za Arabami (jak spora część Amerykanów po 11 września 2001) a po kłótni z Farhadem jego córka mówi: "może mi pan sprzedać tą broń lub oddać pieniądze ale wolałabym pieniądze" oczywiście na przekór sprzedawca sprzedaje jej broń a że naboje są gratis..... Klient może sobie wybrać, są różne typy. Ta pani też już nie ma ochoty rozmawiać ze sprzedawcą po tym jak potraktował jej ojca i bierze pierwsze lepsze (bo nie ma żadnego pojęcia o broni i nie czytała co pisze na opakowaniu), sprzedawca daje jej te które chce bo ma gdzieś Arabusów a może to lepiej wg niego, że wzięli ślepaki nie zastrzelą żadnego Amerykanina...

http://www.youtube.com/watch?v=JhSxkwKgVTo

To, że sprzedawca jest uprzedzony do Arabów, jest w stanie stwierdzić każdy, kto nawet pobieżnie oglądał film. Zgadzam się z Tobą, że wybór ślepaków przez kobietę jest dla niego wygodny. Jednak gdyby w tej scenie chodziło jedynie o kwestię ksenofobii lub rasizmu, moim zdaniem, sprzedawca sam podsunąłby kobiecie ślepe naboje. Ona sama impulsywnie wybiera opakowanie, a kwestia tego, dlaczego wskazała to a nie inne, wywiązuje się dopiero w ostatnich scenach, gdy jej ojciec widzi rękę anioła w tym, że nie postrzelił dziewczynki. Oczywiście kwestia niechęci wobec innych nacji jest w tej scenie najbardziej istotna, a to, że nie dyskutujemy o niej, nie wynika z pobieżności oglądania filmu, ale myślę, że z oczywistości głównego przesłania tej sceny. Uważam, że nie tylko w tej scenie, ale w ogóle w całym filmie chciano RÓWNIEŻ ukazać nieprzypadkowość naszych wyborów i niektórych wydarzeń. A to czy nazwiemy to przeznaczeniem/ręką anioła/siłą wyższą zależy od naszej wiary i poglądów.

zgadzam się z Tobą